"Za pół godziny będziemy!" - Ty leżysz na kanapie, oglądasz serial, kiedy nagle zaskakują Cię znajomi i postanawiają wpaść z wizytą. Na palcach u jednej ręki da się policzyć ile ciast potrafię upiec oraz przygotować "wykwintnych" dań. Bardzo lubię krzątać się w kuchni, tworzyć coś swojego, modyfikować przepisy - ale będę szczera. Wychodzi mi to to raczej średnio, a w naszym domu panuje zasada "nie lubisz, ale zjesz!" - żeby przykro nie było :D
W takich okolicznościach na myśl przychodzi mi jedynie ekspresowy deser. Do przygotowania potrzebne nam będą:
250 g serka mascarpone
2 żółtka + cukier puder
8 sztuk ciasteczek Oreo
świeże owoce, ja użyłam malin
(przepis na 4 porcje)
Żółtka ucieramy z cukrem pudrem (ja dodałam 4 łyżki). Następnie stopniowo dodajemy serek mascarpone. Mieszamy na średnich lub niskich obrotach aż do uzyskania gładkiej masy. W szklanych pucharkach kruszymy ciastka Oreo, potem dodajemy masę z mascarpone i na końcu sezonowe owoce. Deser wkładamy do lodówki na kilka minut i gotowe! ;)
Przepis pochodzi z internetu, znalazłam go już jakiś czas temu - jednak nie pamiętam dokładnie co to była za strona. Jeśli znacie jakieś proste, szybkie przepisy, koniecznie piszcie! Do następnego ;)
Ostatnio wstawiłam przepis również z serkiem. O ile jego smak solo mi nie bardzo podchodzi, bo jest nieco mdły, to z białą czekoladą jest pyszny ! :D
OdpowiedzUsuńto prawda!
UsuńZapamiętam ten deser. przyda się w takich szybkich momentach.
OdpowiedzUsuń